sobota, 4 maja 2013

Dbajmy o to, co mamy!

Co przynosi nam radość? Dla jednych jest to udany związek, dla innych pasjonująca praca, dla kogoś innego to może być życie pełne podróży lub zdrowe dzieci. Czymkolwiek by nie była ta "szczęściodajna" rzecz, staramy się robić w życiu wszystko, by ją osiągnąć.

Naprawdę?

Otóż nie. Często myślimy, że jakoś to będzie. My sobie będziemy marzyć, a te marzenia same się będą spełniały. Nie bierzemy pod uwagę, że szczęściu trzeba pomagać, a wszelkie okazje, które mogą nam pomóc coś osiągnąć, trzeba wykorzystywać. Prosty przykład z uczelni- 50 osób miało okazję dokonać publikacji tekstów naukowych dotyczących ich zainteresowań. Ile osób nadesłało swoje prace? 15. Należy spytać, o co chodzi? Czy szansa publikacji w tak młodym wieku nie jest szczególnym wyróżnieniem? Czy nie powinno się wykorzystywać szansy? Moim zdaniem tak, ich zdaniem- nie.
Są też takie osoby, które świeżo po maturze zrezygnowały z dalszej edukacji i postanowiły pracować. Plan jest? Tak! Praca? Nie! Takie właśnie osoby siedzą w domu, oglądają telewizję, wychodzą na piwko i czekają na wymarzoną pracę. Na studia nie pójdą, bo a nuż się trafi posada, jakiś lukratywny kontrakt- no cuda na kiju. Przychodzi taki moment, że nie wiadomo już co ze swoim życiem zrobić, bo wszelkie szanse przepadły, a młodym się już drugi raz nie będzie.
Szczerze żal mi jest ludzi, którzy całe dnie spędzają na ławce w parku, na rynku, gdzieś przy piwie, codziennie w tych samych ubraniach, codziennie w tym samym miejscu. Jakby wszelkie perspektywy odeszły już na zawsze. A marzenia? Marzyć już nie ma o czym, bo po co?
Moja znajoma jest w bardzo szczęśliwym związku. Właściwie szczęśliwym chyba tylko dla niej, bo on ma chyba coraz mniej powodu do uśmiechu. Dziewczyna jest naprawdę z piekła rodem. Dostaje kwiaty (za mało/ nie te, co trzeba/ zbyt czerwone), jest zabierana do kina (kiepski film/ za dużo ludzi/ za drogi popcorn), a nawet wyciągana na spacer (ahh te szpilki/ za zimno/ za dużo ludzi). Chłopak się stara jak może, a jej ciągle coś nie pasuje. Raz ją nawet spytałam- czy ty go kochasz? Tak, ona go kocha, ona jest z nim szczęśliwa, ale "facetów trzeba trzymać krótko". Nie, nie trzeba. Wystarczy okazać trochę uczucia i też się starać. Jeżeli się kogoś kocha, to trzeba zrobić wszystko, by uczucie kwitło, a nie starać się je zabić.

Nie wiem, co więcej mogę dodać. Starajmy się o to, by to, co nas uszczęśliwia rosło w siłę. Dbajmy o to, by nasza przyszłość wyglądała jak najlepiej, nie spoczywajmy na laurach i nie poddawajmy się! Nasze życie jest w naszych rękach. Jeśli kogoś kochajmy- pokażmy to, jeśli coś nas pasjonuje- rozwijajmy tę pasję. Kiedyś może być za późno.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Strona główna